Modny trend ze Skandynawii

Skandynawskie wzory na ubraniach zimą to nic nowego. Mając je na sobie, od razu robi się cieplej. Charakterystyczne śnieżynki, ludowe geometryczne poziome wzory, jak i wariacje na ich temat w postaci bałwanków, reniferów zimą zawsze wychodzą z ukrycia i wstępują na nasze swetry. Ale w tym sezonie skandynawskie wzory po prostu rządzą jak nigdy dotąd. Projektanci zdecydowali, że takie desenie, kojarzące się z górami i śniegiem, pasują do każdego stroju. Dlatego tej zimy znajdziemy je nie tylko na grubych swetrach i dodatkach, ale także na legginsach, sukienkach, czy spódnicach. Najmodniejsze zestawienia kolorystyczne to biel i czerwień, biel z granatem oraz biel i szarość. Wzór może pojawić się na całości ubrania lub tylko na jego fragmencie np. przy dekolcie i rękawach. Pojawia się pytanie, czy można ubrać się od stóp do głów w norweskie wzory? Jak wiadomo na wybiegu możliwe jest wszystko, jednak zdaniem projektantów nie ma co przesadzać. Polecają oni łączyć mroźne wzory na swetrach ze zwiewnymi spódnicami lub krótkimi spodenkami, a te na nogach z eleganckimi koszulami. Zadrukowują jednakże skandynawskimi printami całe wełniane sukienki lub kombinezony idealne na górski stok. Nowością są norweskie wzory na butach. Kolekcję inspirowaną Skandynawią wypuściła m.in. znana firma produkująca kultowe trampki.